Co sądzicie o sposobie w jaki zostali przedstawieni polacy? wg mnie mocno stereotypowo - waszym zdaniem specjalnie?
czy po prostu tak właśnie myślą (stereotypowo) i nie chciało im się tego zmieniać? bo np motyw gdzie gosposia gada z tą
ruską kochanką jest dość zabawny - taki serial a nawet nie mogli prawdziwego polskiego języka dać. Nie rozumiem tego :P
aha i jak agent harris czytał imię i nazwisko męża gosposia to zamiast Stanisław było Stasiu. Przecież Stasiu to zdrobnienie :P Wątpię aby miał tak w dokumentach.
Dokładnie. Nie wspominając już o dialogach między gosposią a jej mężem. Osobiście nie zrozumiałam wszystkich słów;p
Ja bardziej zrozumiałam co mówią po angielsku niż po polsku :D I jeszcze do tego między sobą gadają po angielsku, no bez jaj :D
Podejście nie jest stereotypowe, niestety w USandA polki bardzo często zajmują się sprzątaniem. Nie jest to miłe, ale niestety prawdziwe. Co do języka to jest to żenada, nie mam pojęcia czemu nie wzięli aktorow polskiego pochodzenia
Za to my możemy pośmiać się z tego ich pozerstwa na Włochów. Większość z nich nawet nie była we Włoszech, nie mówiąc o znajomości tego języka. Z tym krajem łączą ich co najwyżej "włochy" na klacie :)
o sprzatanie mi nie chodzi bo to wiem. tylko wiadoomo-ciesza sie z ochlapow, ona brzydka, on ma wasa, chodza w swetrach i ludycznych chustach
W tym serialu wiele narodowości przedstawiono stereotypowo: Włosi-mafiozi, Rosjanie-gangsterzy itd. Więc my jako Polacy, nie jesteśmy wyjątkiem.
nie wiem czy oprócz pierwszego odcinka w serii trzeciej oraz kilku wzmianek wcześniej jest coś o Polakach ale przedstawienie nas jako złodziei sztućców Pani Soprano jest na prawdę chamskie. Oglądam ten serial gdyż mi się podoba ale za to ma u mnie ogromnego minusa bo jestem Polakiem i nie wszyscy Polacy to złodzieje.
Typowi Polacy - zawsze widzicie złe strony, szczególnie, jeśli chodzi o dumę. Żaden z Was nie zwróci jednak uwagi na to, że jednym z głównych rzeczoznawców, który wycenia domy Tony'ego (a to nie jest pomywacz) jest polakiem. Dodatkowo, mąż gosposi, która pracuje w domu Tony'ego zostaje poproszony w jednym z odcinków o pracę, która wymaga wiedzy inżyniera.
Nie ma się za co obrażać na ten serial, bo on przedstawia wiele narodowości i ras w sposób stereotypowy. Nie dlatego, że producenci serialu tak myślą, ale dlatego, że ten serial ma być odzwierciedleniem rzeczywistości w jak największym stopniu. A rzeczywistość jest taka, że stereotypy istnieją i prędko się od nich świat nie uwolni, niezależnie, czy chodzi o Polaka złodzieja, Amerykanina grubasa czy czarnoskórego, który w tym serialu w większości jest przestępcą i ćpunem. Jak tak bardzo uraża Was to, jak zostali przedstawieni Polacy w serialu, to zwróćcie uwagę, jak zostali przedstawieni czarnoskórzy.
Zgadzam się w 100%. Jadą równo po wszystkich. Od Włochów, przez Żydów, dziewczynę z Czarnogóry, Rosjan, Arabów a faktycznie Czarni najgorzej, jak nie ćpuny, brudasy i złodzieje to sprzedawczyki wystawiający swoich. Nie ma na co się obrażać. Typowi, przeciętni Amerykanie niestety tak postrzegają społeczeństwo i serial to pokazuje. A Polacy dla nich to najlepsze sprzątaczki. Wszystkie paniusie z Long Island chcą żeby im Polka sprzątała.